Po przeczytaniu tego: http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1,91152,10599440,Grozil__ze_zastrzeli_za_glosowanie_na_PiS__Za_zart.html
Doszedłem do wniosku że coś ze mną jest nie tak. Ja grożę zniszczeniem świata, a nie jakimś tam "szczelaniem" do kogoś tam. Czemu realizacyjni nie wpadną po mnie? Nie biorą mnie na serio? Mam podobne zainteresowania co nasz kochany norweski faszysta TM. Mam kilka zdjęć z czymś co wygląda jak wersja szturmowa M4! Ba, mam nawet zdjęcie koło czołgu! Jestem niebezpieczny, każdy dla mnie jest celem! Nadal oddycham, co znaczy że w ten czy inny sposób zabijam siebie!
Dlatego też wierzę głęboko że panowie z ABW wejdą kiedyś razem z drzwiami. Ale spokojnie wystarczy zadzwonić (tak koło 13 bo wcześniej mogą mnie obudzić i mogę być wulgarny). Numer na pewno macie, zrobiliście mi już wrzutkę przecież.
To nie jest kraj dla normalnych ludzi. Tu trzeba mieć pojebane pod kopułą żeby egzystować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz